R.Zaleski R.Zaleski
1154
BLOG

Łuck to początek ?

R.Zaleski R.Zaleski Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 47

Początek” taki tytuł nadali informacji o ataku na konsulat w Łucku propagandyści marionetkowego państewka Ługańska Republika Ludowa. Oskarżyli o niego „żołnierzy batalionu Donbas”, ukraińskich „nacjonalistów” i „patriotów”. Twierdzą, że wg danych ich wywiadu kolejnym celem będzie gazociąg prowadzący do Polski. Celem ataku miało być „oczyszczenie z mniejszości narodowych Zachodniej Ukrainy”. Warto słuchać tych, którymi kierują rosyjskie służby, które ten zamach przeprowadziły. Narracja zdradza kolejne cele.


Gazeta „Moskiewski Komsomolec” pisze „W ciągu ostatniego rok stosunki między polską a Ukrainą się zaostrzyły.” Podawane są jako przykład polskie wypowiedzi na temat Bandery, uznanie rzezi wołyńskiej za ludobójstwo przez polski parlamentm, itd.

W odpowiedzi na to ukraińscy radykałowie zaczęli niszczyć i oblewać farbą pomniki polskich ofiar na całej Ukrainie. Żaden z wandali nie został do dziś zatrzymany. Czy można się więc dziwić, że od farby i materiałów wybuchowych radykałowie przeszli do granatników”

W Polsce niszczone są groby członków UPA i pomniki na cmentarzach od końca 2015. Nie wiadomo kto to robi a filmy z tych akcji pojawiają się w internecie. Ponieważ niszczenie grobów, nawet członków UPA jest sprzeczne z polską kulturą, więc robi to rosyjska agentura.

Putinowi ukraińscy nacjonaliści ostatnio ostro podpadli blokadą Donbasu, która przynosi znaczne starty ekonomiczne. Generalnie to najbardziej antyrosyjska grupa polityczna na Ukrainie.

Nacjonaliści z Azowa, którego symbole namalowano na pomniku w Hucie Pieniackiej wydali oświadczenie. „Wszystkie te wydarzenia mają na celu stać się katalizatorem eskalacji napięć między naszymi narodami i państwami, są w swej istocie sztuczne i wskazują jednoznacznie na interes strony trzeciej” „Narodowy Korpus nie wyznaje szowinistycznych ideologii i traktuje Polaków jako naród przyjazny i braterski, a Polskę - jako przyjaciela i partnera Ukrainy na arenie międzynarodowej, z jakim w tym momencie historii mamy wspólne cele i prowadzimy wspólną walkę”

Rosja boi się pojawienia Międzymorza – sojuszu państw basenów Morza Bałtyckiego i Czarnego. Można się o tym przekonać analizując szereg prowokacji, wymierzonych w destabilizację relacji ukraińsko-polskich....Narody Ukrainy i Polski powinny zdawać sobie sprawę z tego, że hybrydowa agresja Rosji – to nie tylko czołgi na Donbasie, lecz także seria prowokacji politycznych, rozpalanie ognisk destabilizacji w różnych punktach świata” pisze Roman Burko z ukraińskiej organizacji Info Napalm. A wojna hybrydowa była, jest i będzie przeciw nam prowadzona, niezależnie od byśmy nie zrobili. Jeśli nie będziemy się bronić, to ją przegramy.

W 1981, przed stanem wojennym „prasa i telewizja zaczęły ukazywać zniszczone groby żołnierzy sowieckich. Wykonane bez staranności, po 30 latach braku konserwacji zaczęły się rozsypywać, zwłaszcza gdy popracowali nad nimi esbecy. [Gdy chłopcy bawiący się na jednym z cmentarzy przypadkowo utrącili jakiś detal, telewizja zrobiła z tego antyradziecką prowokację. W wydanej w podziemiu książce „Rubikon ‘81” Danuta Pacyńska-Drzewińska pisze: „8 XII Piotr Załuski poinformał nas:- Wczoraj podczas codziennej telekonferencji ośrodek wrocławski dostał od redaktora wydania Dziennika takie zamówienie: - Dajcie mi dziś coś o zbeszczeniu jakiegoś pomnika radzieckiego.”]


Wówczas tygodnik marynarki wojennej alarmował. „Niewybredna kampania antyradziecka, której najbardziej jaskrawym i brutalnym przejawem jest profanacja grobów poległych w naszej obronie żołnierzy radzieckich, musi zostać przerwana natychmiast i zdecydowanie. Leży to w interesie naszego kraju i socjalizmu, z którym jesteśmy od 37 lat związani. Naszym żołnierskim obowiązkiem jest zdecydowane opowiedzenie się po stronie tych, którzy gotowi są bronić naszego ustroju, naszej niepodległości.” Potem był stan wojenny.

Niszczenie sowieckich grobów, przez SB i obwinianie o to Solidarności było elementem propagandowego przygotowania do 13 XII. Metoda jak widać nie została zapomniana. Teraz jest elementem przygotowującym kolejny silny atak na Ukrainę i (lub) Polskę, czy jest po prostu częścią prowadzonej przez Rosję z oboma krajami wojny hybrydowej?

Tuż przed wyborami w 2011 zniszczono pomnik ofiar w Jedwabnem, pojawiały się antysemickie napisy, zamalowano litewskie nazwy miejscowości w okolicach Puńska. Ale pierwszą tego typu akcją była „Operacja Swastyka”. Była osobiście zaplanowana przez generała Agajanca. Szefa wydziału dezinformacji KGB. Pomiędzy 24 XII a połową lutego 1959/1960, w NRF były 833 wystąpienia antysemickie, "po czym epidemia zgasła tak nagle jak wybuchła". Większość sprawców została nieznana, cześć z zidentyfikowanych miała powiązania ze wschodem. O tym, że były to zaplanowane działania służb specjalnych dowiedziano się od późniejszych uciekinierów.
Malowane były hasła „Niemcy żądają wypędzenia żydów”, swastyki, listy z pogróżkami. Fala ekscesów rozlała się na Europę, potem wystąpiły one w wielu miejscach na świecie. Politycy grzmieli o fali neonazizmu, żądali ostrych kar, otrzymywali ochronę osobistą.
Dyplomaci zachodnioniemieccy, biznesmeni zostali dotknięci ostracyzmem. Media miały wątpliwości czy Niemcy mogą być członkiem NATO, „Bonn nie jest w stanie wyeliminować nazistowskiej trucizny” pisał New York Times. Najgłośniej oburzała się Moskwa. Przywódcy zachodnioniemieccy składali przeprosiny i samokrytykę.” Rosja, nadal rządzona przez czekistów, na pewno chciałaby powtórzenia tego „sukcesu” na Ukrainie.

W 2011 eksplodował ładunek wybuchowy umieszczony niedaleko ambasady USA w Gruzji. USA wspierało Gruzję w czasie wojny 2008 roku. Oficer rosyjskiego wywiadu „Borisow dostarczał zamachowcom materiały wybuchowe i instrukcje ich użycia oraz zapłacił dwóm osobom po przeprowadzeniu ataku”. Wywiad amerykański uważał „że wybuchy mają więcej wspólnego z relacjami rosyjsko-gruzińskimi niż stosunkami Rosji z USA". Ciekawe co teraz robi Borisow? Bo ci, którzy są odpowiedzialni za wysadzanie budynków mieszkalnych w Rosji w 1999, i obciążenie tym Czeczenów, co stało się pretekstem do wojny - rządzą Rosją.

Przeprowadzenie fejkowej antyukraińskiej manifestacji - blokady drogi przez bezdomnych, bezrobotnych itp, opłaconych z Rosji Ukraińców udających Polaków, dzień po zamachu jest jakby podpisaniem się pod nim przez Putina. Dla mnie sprawa jest oczywista, nawet dziwi mnie to, że Rosjanie to zrobili. Dziwne, że dla wielu Polaków nie jest. Może chodziło o to, by jak w wielu punktach byłego ZSRR, w których toczyły się konflikty etniczne tzw „gorących punktach” postrzelać do jednej strony, udając drugą, potem odwrotnie, a potem już się samo kręciło. Jednak między Ukrainą i Polską jakoś nie chce się samo kręcić.

Jeśli polskie władze obwiniają o niszczenie pomników i atak na konsulat w Łucku Rosję, to mam pytanie, jakie kroki odwetowe podejmą? No bo samo skarżenie się, że zostaliśmy zaatakowani, to już nieco więcej, niż w rządzonym przez PO państwie teoretycznym, bo to by udawało, że nic się nie stało. Jednak to nie zniechęci do kolejnych ataków. Myślę, że dobrą rzeczą byłoby byłoby powołanie „Rosatu” bliźniaczej do Biełsatu telewizji skierowanej na Rosję. Jak Biełsat boli Łukaszenkę, który niedawno stwierdził, że „z Putinem są jak bracia”, to widać po obecnych wobec niego represjach. Rosja ostanio powołała wojska ds operacji informacyjnych, nam też by się przydały. Atak pozostawiony bez odpowiedzi jest zachętą do kolejnego ataku, jest oznaką słabości.





http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,10028375,_NYT___Za_zamachami_w_Gruzji_moze_stac_oficer_rosyjskiego.html

https://informnapalm.org/pl/rosja-boi-sie-pojawienia-miedzymorza/

http://www.dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=565&Itemid=53

V.Volkoff „Dezinformacja oręż wojny”

http://www.mk.ru/politics/2017/03/29/rasstrel-v-lucke-edva-ne-stoil-zhizni-polskomu-konsulu.html




R.Zaleski
O mnie R.Zaleski

jakość polityki = jakość życia

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka