Lider Tatarów Krymskich Mustafa Dzemilew pisze, że „Rosja mogła mieć związek z tymi atakami” „Na razie twardych dowodów na to nie ma. Teraz ja jestem w Istambule i dyskutujemy nad tym problemem. Nie wykluczony jest udział Państwa Islamskiego, ale kierująca ręka może być na Kremlu.” „ISIS to nie całkiem samodzielna siła. Ta tragedia może być wykorzystana w antyislamskim kierunku i dokładnie po to to zrobiono. O ty, że tam była rosyjska ręka, na razie nie ma informacji. Jednak wielu analityków dochodzi do wniosków, że Moskwa jest zainteresowana w tym, żeby przekierować zagraniczną politykę Francji z działań nakierowanych przeciw agresji Rosji na Ukrainę, na antyislamski kierunek. Także, możliwe, że na rozpad UE”. Mistrali jednak Francja Rosji nie sprzedała.
Rosyjski politolog Władymir Bagrianski przypomina, że „jeszcze na początku lata ostrzegał, że wojna Łubianki (siedziba KGB) przeciw USA i UE, rozpoczęta łubiańskimi terrorystami na Ukrainie, będzie zakonserwowana na Krymie i Donbasie, w formie „ukraińskiego Sarajewa” ale będzie aktywnie rozwijać się w formie „łubiańskiej dyplomacji” i destabilizować Europę atakami terrorystycznymi. I tak się stało”
„Podstawowy cel Łubianki, to doprowadzić do tego by USA i UE znów zaczęło współpracować z czekistami”
„Proszę zauważyć, że Putin, głowa kraju – terrorysty wg określenia prezydent Litwy” stwierdza wg swojej służby prasowej „ ostro potępił te cyniczne przestępstwo i potwierdził gotowość do kontynuacji (!) aktywnej współpracy w walce z terroryzmem” „A z Putinem nikt teraz nie współpracuje”
Był jeszcze zamach w Turcji, 6go, o którym mało słychać, Czeczenka lub Rosjanka zdetonowała granat na posterunku policyjnym w centrum Stambułu. Na profilu czeczeńskiego rządu emigracyjnego jest link do artykułu wiążącego cześć sprawców z Kadyrowem. Na Twitterze @MalgorzataCM pisze „Na Ukrainie wśród zwykłych ludzi dosyć powszechne przekonanie, że za wydarzeniami w Paryżu stoi Putin”.
Uderzenie jest więc w dwa najbardziej podatne na podpalenie punkty naszego regionu świata. W Turcji niedawno były wielkie demonstracje, we Francji są cyklicznie. Wtedy płonie wiele samochodów, na razie samochodów. Moim zdaniem to nie tylko o „łubiańską dyplomację” chodzi.
„To może być początek rozkręcania wojny hybrydowej tam. Akurat to najbardziej łatwy do podpalenia na Zachodzie kraj. To nie była detonacja bomby, tylko "czarne ludziki" w kamerach, na ulicy, strzelające do wszystkiego co się da. Wzorzec. Podobnie było na początku, na Ukrainie. Tak więc szanowne lemingi, uczcie się od Ukraińców.” Nie napisałem tego na FB w lecie, ale przed drugim zamachem. Widać dużą aktywność trolli, właśnie antyislamską, to ważny wyznacznik. Na przeciw islamskich emigrantów stoi we Francji prorosyjski Front Narodowy, który dzięki tej wojnie może wygrać niezbyt odległe wybory. I któremu niedawno Putin pożyczył sporo pieniędzy. A wtedy mamy rozpad UE.
Wojna hybrydowa prowadzona na Ukrainie, jak twierdzi szef ukraińskiego BBN, a podstawie przejętych materiałów z szkolenia o wojnie hybrydowej, na którym wykładowcą był płk. GRU Striełkow polega na tym że „wojna informacyjna jest ważniejsza, niż wojna militarna” „to wojna nie o życie ludzi, ale o ich umysły”, jej są podporządkowane działania militarne. I ta wojna prowadzona jest też na terenie Polski. W mediach całego świata.
http://newsdaily.com.ua/post/653026
http://gordonua.com/news/worldnews/Dzhemilev-Rossiya-mogla-byt-prichastna-k-teraktu-v-Parizhe--60193.html
http://tvrain.ru/articles/vzorvavshaja_sebja_v_stambule_smertnitsa_okazalas_rossijankoj-380332/
http://ipvnews.net/?p=1299
