R.Zaleski R.Zaleski
298
BLOG

Antyśrodowo antyfuszerowo

R.Zaleski R.Zaleski Polityka Obserwuj notkę 2

 W Londynie przed Polskim Ośrodkiem Społeczno Kulturalnym odbyła się w piątek pikieta, przeciw „uświetnieniu” 75lecia Polskiego Uniwersytetu na Obczyźnie obecnością Magdaleny Środy i minister Małgorzaty Fuszary, mającej bardzo zbliżone do niej poglądy. Nowa sekretarz kancelarii premiera wielokrotnie dawała im wyraz, podczas swojej kariery akademickiej. Na pikiecie zgromadziło się kilkadziesiąt osób z różnych środowisk. Były „pisiory”, „kibole”, „mochery” i inni tacy „często starsi, słabo wykształceni z niewielkiego ośrodka” Londyn. Nie mogliśmy wejść nawet na schody polskiego POSK, ani do budynku, ani na debatę - mogliśmy za to stać na angielskim chodniku. Angielska Policja wezwana do grupki, która się przedarła, nieświadoma zakazu, pod drzwi sali (świecącej pustkami) stwierdziła, że to nie jej sprawa. Trzymaliśmy hasła będące cytatami z wiekopomnych wypowiedzi zaproszonych prelegentek, a to o zgubnym wpływie Sieniewicza na edukację młodzieży, a to o chęci podarcia Biblii, czy wrażające zdziwienie, że kazirodztwo w dzisiejszych czasach nie jest dozwolone. Cytaty były przekreślone, oczywiście. Postaliśmy pod budynkiem, przed którym wyryte w metalu jest hasło „Polsce i wolnym Polakom na pożytek” podebatowaliśmy sobie w grupkach, posłuchaliśmy przemówień. Potem niektórzy udali się do angielskiego pubu, gdzie wszyscy zamówili Tyskie.

Marksizm kulturowy, którego obie panie są reprezentantkami, to unowocześniona odmiana komunizmu. Został ostatecznie sformułowany po klęsce bolszewików pod Warszawą, w 1920 i ona była jego przyczyną powstania. Polskie chłopstwo wtedy nie posłuchało rewolucyjnych haseł, więc uznano, że należy przemodelować jego świadomość, zniszczyć tradycyjną, europejską kulturę, rodzinę. Od tego czasu trwa wojna kulturowa. W Sowietach wielką poprzedniczką, protoplastką Środy i Fuszary, była towarzyszka Aleksandra Kołłątaj. W 1917 roku została komisarzem ludowym do spraw społecznych. Była najbardziej wpływową kobietą w radzieckiej administracji i w 1919 roku utworzyła Żenotdieł, zwany „Ministerstwem Kobiet”. Jej karierę zakończył Stalin, bo już zbytnio ten jej „feminizm” rozkładał państwo i społeczeństwo, a on szykował się do wojny. Od tego czasu to był towar wyłącznie eksportowy. Do nas to przychodzi, nie jak bolszewickie hordy bezpośredni, ale naokoło, z Zachodu, skutecznie zarażonego i przeżartego tą chorobą. Jednak nasz stosunek do tzw aborcji, czyli zabijania dzieci, czy eutanazji, czyli zabijania starych czy chorych, pokazuje, że Środy i Fuszary u nas „no pasaran”. Mogą być pokazywane na okrągło, latami w telewizjach, pełnić funkcje ministerialne, ale to niewiele da. Tyle co Kulturkampf, którego są odmianą. Mamy zbyt silną, będącą na wyższym poziomie, własną kulturę.

 

Fotografie są tu:https://twitter.com/romanzaleski
Profil wydarzenia: https://www.facebook.com/events/696719077082795/?ref=22
http://naszeblogi.pl/49929-skandal-w-londynskiej-polonii-puno
http://pl.wikipedia.org/wiki/Aleksandra_Ko%C5%82%C5%82ontaj

R.Zaleski
O mnie R.Zaleski

jakość polityki = jakość życia

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka