Majdan próbowano rozgonić wczoraj rano, były walki, płonęły opony. Nie udało się w dzień, w nocy gromadzone były siły milicyjne, ale zrezygnowano. Na jednym z popularnych facebookowych profili ukraińskich, admin zapytał czy ludzie są za, czy przeciw rozgonieniu majdanu, w wyniku którego lekko rannych zostało kilkanaście osób, dziesięć aresztowanych. Niesamowicie jednogłośnie wszyscy byli za. Wściekanie się, jak na „pisiorów” po katastrofie smoleńskiej. Widać majdan jest jakąś zadrą w obrazie rzeczywistości, który zbudowały niezależne od nikogo (poza swoimi właścicielami oligarchami ) media. W momencie upadku Janukowycza dziennikarze stali się promajdanowi w kilka godzin, i na parę miesięcy. Jak ktoś zauważył, przez ostatnie miesiące nie napisały one ani jednego dobrego słowa o majdanie, narzekała na to jeszcze w czerwcu ze sceny Bogomolec. „Za Janukowycza choć 5ty kanał mówił prawdę o majdanie, teraz żaden”. Coś takiego się stało jak z wyborczą, gdy przestała być Tygodnikiem Mazowsze. Właściwie on taki był zawsze, ale w ferworze walki z komuną się tego nie widziało.
„ W czasie przeszukania na majdanie znaleziono rosyjskie paszporty, pieniądze i wizytówkę Żyrinowskiego – milicja Kijowa”.(nawiązanie do wizytówki Jarosza) Dobry żart, na temat tego co mówi Kliczko, media Poroszenki itd. Pokazujące znalezioną broń, złote łańcuszki itd. Rozebranie majdanu było pierwszą decyzją Kliczki, po wyborze na mera Kijowa. Jak usunięcie krzyża sprzed pałacu pierwszą decyzja prezydenta Komorowskiego. W internecie fotelowa i łóżkowa i kanapowa sotnie piszą, że majdan to „alkosotnia” kupa tam włóczęgów, (gdyby mnie tam w czerwcu nie było, to bym może i uwierzył), że dobrze, że zrobiono z tym porządek. Człowiek sowiecki „sawok” wyłazi w tej reakcji z Ukraińców. Tak się z „waciaków” wschodnich śmieją, a może pora spojrzeć w lustro?
Betonowe bloki z grafiti, rozbierane buldożerami, pewnie trafią na wysypisko, a to narodowa pamiątka, teraz i za 100 lat, jak mur berliński. To rozwalanie barykad bardzo przypomina mi zbieranie kwiatów i gaszenie zniczy przez Gronkiewicz.
Ukraińcy zdradzili podstawowe zasady, jak Polacy w 1989 i w 2010. Schowali głowy w medialny piasek. Efekt będzie podobny.
Jedyna znana partia, która się mocno zdystansowała od tych metod, nieco od samego majdanu, zaproponowała mediację, to Prawy Sektor. Jednak nie napiszę o nich „prawdziwi Europejczycy”, bo oni akurat by się o to obrazili. Oni prowadzą teraz pikiety żądające odejścia szefa MSW i reformy milicji, której na Ukrainie jest 3 razy więcej niż u nas np. „Radykał” Laszko, którego wojna na wschodzie polega na jeżdżeniu z kamerą i robieniu cyrku dla lemingów, na tle wojskowych pisze: „Majdan jako forma stracił sens jeszcze w czasie rewolucji” samoobrońcom majdanu radzi jechać na wschód i wyzwalać Ukrainę od okupantów. Że ten to mówi, to rozumiem, ale czemu mówi to samo sotnik, który realnie walczył w czasie rewolucji, walczył na wschodzie, a teraz pacyfikuje majdan? Bo musiałby się sobie przyznać, że nie różni się od Berkutu z grudnia? Jednocześnie Jarosz twierdzi, że ochotniczy Korpus Prawego Sektora ma na broń czekających 7 tys w kolejce, a szef ochotniczego batalionu Donbasu, że u niego 6 tys, i choć ona jest, to oni jej od państwa nie dostają. Aidar który poniósł dotąd największe straty, też nie był niedozbrojony „przez biurokrację”. Trudno powiedzieć, czy ich zabił brak reform państwa ukraińskiego, czy Rosjanie.
To opinie ze strony majdańców: ”.. obok sceny w namiocie Zakarpackiej Sotni i z przedstawicielami innych sotni, tam chłopców Rada Majdanu zobowiązała, by kontrolowali władzę, ale władza szybko zamówiła u sprzedajnych dziennikarz (plusy, 5ty kanał, …) reportaże. Poszły o tym, że to są menele i chuligani. Potem kijowska kanapowa sotnia, która majdan tylko w telewizorze widziała, zawołała – zabierać ich. Bo do choinki z dziećmi podejść nie dają. Chłopcy stali. Potem ci, którzy nie mogli w swoich Maybachach i Leksusach podjeżdżać do luksusowych restauracji po Instytuckiej zlanej krwią naszych bohaterów, wysłali na majdan swoich tituszki, żeby robili do kamery ludzi z marginesu i bandytów, wszystko prosto, tylko, że tak jak na Life News i Russia Today na wschodzie. Wszystkim krytykom radzę pójść na majdan. Do naszych chłopców, oni stoją za cały majdan i za całą Ukrainę” Petro Kostienko „Decyzję podjęto .. na samej górze. Nie wiem kto doradza głowie państwa, ale ich trzeba przegnać. Albo Poroszenko bardzo szybko pójdzie śladami Janukowycza” Natalka Zubar „wszystko co dzieje się teraz w Kijowie, to dywersja, nakierowana na zerwanie rozmów z Rasmusenem. I to dążenie do zerwania nie idzie z majdanu. „Rewolucja nie pachnie perfumami. Ona pachnie krwią, potem i gównem. Chcecie zmian, to wąchajcie”. Pawło Sławczyński „jeśli ci ludzie którzy stoją na majdanie naruszyli prawo, to ich trzeba aresztować i sądzić, a tego nie zrobiono.... A dopóki państwo nie będzie wykonywać swoich funkcji – protesty będą prowadzone”. Dzaman Upiana ”moi znajomi też są tam na majdanie. Jeden był ranny 11 grudnia, leżał w szpitalu” atakujący majdańców gwardzista Ewgienij Diejdiej „11 grudnia staliśmy 5 godzin na mrozie w otoczeniu Berkuta”– jedni majdańcy biją drugich. W Polsce, to nas, antyokrągłostołowców, choć to stare ZOMO biło, za rządu Mazowieckiego, gdy krzyczeliśmy „Mazowiecki pies sowiecki”.
Majdan się obronił. Przed bohaterami majdanu, którzy weszli w buty berkutowców, ministrem, który kieruje np. odeską milicją, która z kolei parę dni temu pobiła protestujących przeciw koncertowi proputinowskiej gwiazdki. Milicja krzyczała „bić ukropów” - (obraźliwe określenie Ukraińca).
„Majdan przeszkadza władzy, nie ludziom”. Na ogół ataki były, a była ich kupa, gdy ta władza chciała zrobić jakieś grubsze świństwo, oddać Krym itp. Obecną władzę Ukraińcy - majdańcy byli i obecni powinni traktować jedynie jako tymczasowego, niezbyt pewnego, mogącego zdradzić sojusznika, w walce z Putinem. Zresztą dla nich wojna, to też, jak dla Putina, ucieczka przed rewolucją. Oligarchowie się nie zmienią samami z siebie na lepsze. Mają telewizje, i to one wybiorą, jak u nas, rządzących. Ale to będzie inny rodzaj niewoli, nie wolność. Walka o nią będzie pewnie trwała długie lata, a ona jest teraz na wyciągnięcie ręki. Na majdanie.
PS
Wszyscy piszą o walce, która toczy się na niewielkim wycinku Ukrainy, ja napisałem o tej, która toczy się w całej jej reszcie i decyduje o jej przyszłości.
http://maidanua.org/2014/08/yak-namahalysya-rozihnaty-majdan-v-kyjevi-i-chomu-anons/
http://censor.net.ua/resonance/296656/komandiry_batalona_mvd_kiev1_seyichas_na_mayidane_stoyat_amoralnye_urody_titushki_oni_doigrayutsya_vozmem
