R.Zaleski R.Zaleski
181
BLOG

5 lat dla Nawalnego, demonstracje w Rosji

R.Zaleski R.Zaleski Polityka Obserwuj notkę 2

Dziś lider rosyjskiej opozycji dostał wyrok 5 lat więzienia w procesie, w którym oskarżono go o przekręt na jakimś lesie. Nie interesowałem się szczegółami tego lasu, tak samo jak prochami Starucha. Wiadomo, że to sądowa forma politycznej zemsty.

 
Wystarczył jego jeden, ostatni, przed zabraniem telefonu, komunikat na Twitterze, by w porę godzin po tym w centrum Moskwy zebrało się kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Przedostatni był o żabie, która siedzi na rurze z ropą (i Putin się nazywa) co sama nie zlezie i trzeba jej pomóc, o tym, żeby się nie martwili i coś robili, jak on będzie siedział. @navalny w TT śledzi 370 tys. ludzi, a ten tweet miał 7 tys. retweetów. W wielu innych miastach Rosji też były pikiety, demonstracje, gdzieniegdzie zatrzymania. W zachodnich mediach dziś był to temat nr 1, w rosyjskich oligarchicznych i państwowych, oraz w polskich była cisza, zero na głównych portalach. Minutę temu poświęcono dopiero w wieczornym dzienniku telewizyjnym jedynki. W Wiadomościach Polsatu nie było nic. Opozycyjne portale coś piszą, ale kulawe te relacje.
 
Plac na którym miała się odbyć demonstracja błyskawicznie ogrodzono „w celu przeprowadzenia remontu”. Demonstranci gromadzili się na szerokich chodnikach wokół budynku parlamentu, i w kilku okolicznych punktach. Próbowali blokować ulice. Zamknięto wyjścia z okolicznych stacji metra. Wypycha się ludzi spod gmachu Dumy. Demonstranci skandują hasła przeciw Putinowi  i żądające wolności dla Nawalnego. Policja podała, że było 2,5 tys. ludzi. Najwyższe dane jakie podali demonstranci, to 50 tys, najczęściej w szczytowym czasie około 40 tys. Jak dotąd kilkadziesiąt osób aresztowano. Demonstracja była nielegalna, trwa już 5 godzin i szybko się nie skończy. Będą następne albo nieprzerwany wielodniowy maraton, jak to już tam bywało. To nawet dobra metoda, bo OMONu jest mniej niż ludzi a spać musi, a w takim wypadku nie ma kiedy. Bo musi ganiać po całym mieście za demonstrantami, którzy się w razie ataku rozpraszają a potem przez Twitter zwołują w innym miejscu.
 
Co nas obchodzi ta ich walka? Powinna bardzo. Jak wsadzą bez wielkich protestów Nawalnego, to mogą tam każdego. A jak się rozprawią z wewnętrzną opozycją, to mogą spokojnie się zająć resztą, czyli też nami. Bliską zagranicą w pierwszym rzędzie.
 
 
 
 
R.Zaleski
O mnie R.Zaleski

jakość polityki = jakość życia

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka