R.Zaleski R.Zaleski
225
BLOG

Posowieckie społeczeństwo obywatelskie

R.Zaleski R.Zaleski Polityka Obserwuj notkę 0

Moja praca magisterska  dotyczyła niezwykłego ugrupowania, rosyjskiego DS czyli Związku Demokratycznego. Pierwszej opozycyjnej partii aktywnie działającej od połowy 1988 do początku lat 90tych na większości obszaru byłego ZSRR.

DS miało być  wszystkim po trosze: partią dlatego, że założono ją przed przyjazdem do Moskwy Ronalda Reagana i nie chciano aby w Sowietach była tylko jedna partia ( komunistyczna), żeby nie było partii opozycyjnej(właściwie była anty-partią). Ruchem politycznym dlatego, że z założenia mieli wejść tam ludzie rożnych orientacji politycznych. Organizacją, bo struktura  nie miała być scentralizowana a decyzje przekazywane z góry na dół.”
DS formował się jako baza dla powstawania nowych partii, „wylęgarnia”, jako zalążek nowego demokratycznego społeczeństwa obywatelskiego w totalitarnym otoczeniu. Na to kładziono bardzo silny akcent.

Dla twórców DS partia komunistyczna była zalążkiem ZSRR. Jej wewnętrzna struktura stała się strukturą państwowa. Centralizm demokratyczny, czyli podporządkowanie przez większość  mniejszości, twarda dyscyplina partyjna, usprawiedliwienie stosowania przemocy i innych nieetycznych środków w imię osiągnięcia celu. Te zasady działania partii komunistycznej niczym matryca odbiły się na społeczeństwie narodów  wchodzących w skład ZSRR i przetworzyły je w społeczeństwo sowieckie a człowieka w Homo-sowietikus.

Tak więc DS był organizacją zbudowaną na zasadzie indywidualizmu, dobrowolnej współpracy, bez jakichkolwiek zobowiązań oprócz podjętych dobrowolnie. Organizacji, której wszystkie organy są kolegialne a ich decyzje tylko postulatami. Założono, że każdy człowiek jest mniej lub bardziej zsowietyzowany, sposobem na uwolnienie się od tego jest współdziałanie wewnątrz DS.  Charakterystyczna była nie systemowość DS, czyli niewchodzenie w żadne oficjalne struktury i tworzenie własnych.

Najważniejszym organem był zjazd, zwoływany nie rzadziej jak raz na półtora roku ale jego decyzje były ważne jedynie w wypadku jednogłośnego przyjęcia. Delegaci byli podzieleni na tych z prawem głosowania i tych z głosem doradczym.                                                                                                                                                                                                                                                                                            DS skupiał ludzi „różnych poglądów i przekonań”, na dodatek działały w nim grupy i „frakcje które miały własne programy, które jednak nie powinny być sprzeczne z ogólnym programem partii”. Ponadto były też  autonomiczne programy lokalne.  Większość członków DS z kolei była bezfrakcyjna.

Jedynymi organami były rady koordynacyjne i informacyjne. Oczywiście ich decyzje miały charakter postulatywny. Każdy członek miał prawo podejmować samodzielnie działania jeśli nie były sprzeczne ze statutem. Jedyne co obligowało kogokolwiek do robienia czegokolwiek było jego własne zobowiązanie. Jeśli go nie zrealizował uznawano to za naruszenie zasad działania organizacji. Działały też komisje zajmujące się konkretnymi zadaniami i programami.

DS  wbrew pozorom działał aktywnie przez kilka lat organizując demonstracje, wydając prasę, i prowadząc wiele innych działań. Pomimo braku zewnętrznego finansowania, stałych ataków ze strony KGB. Liczył kilka tysięcy członków.
Jedną z jego kluczowych postaci była Waleria Nowodworska. DS wszedł do zorganizowanego głównie przez działaczy SW Centrum Koordynacyjnego  „Warszawa 90”.  Skupiało ono niezależne partie i organizacje byłego ZSRR i krajów RWPG

Myślę, że dorobek DS z którego wybrałem jedynie zagadnienia dotyczące wewnętrznej struktury tego ugrupowania, może być przydatny w naszej rzeczywistości. Jest  w niej wiele pozostałości z poprzedniej epoki a system  który na nich wyrósł jest także przez część z nas kontestowany.

 


 

 

R.Zaleski
O mnie R.Zaleski

jakość polityki = jakość życia

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka